WIĘC STAŁO SIĘ!! rozpoczęły się u mnie ferie !! :) JEJU...mam tak dużo pomysłów na ciekawe przeżywane tych wolnych dni..ALE OCZYWIŚCIE jak ZAWSZE nauczyciele musieli mi to zepsuć! Całe 2 tyg. lub przynajmniej końcowy tydzień (przypuszczam że zostawię to na ostatni weekend) będę musiała przygotowywać się do SPRAWDZIANÓW i KARTKÓWEK. Nie ma lepszej wypowiedzi nauczyciela od "będzie Ci się przecież przez te wolne nudzić,zrobisz coś pożytecznego i posiedzisz te parę godzin przy twych ukochanym książeczkach ;-; " . Do słowie całe 5 dni po feriach mamy obłożone sprawdzianami itd. itp. A co było najlepsze ! powiedzieli nam to dziś (no w sumie piątek 13) .No mniejsza , nie chcę Wam psuć humoru.
Na ten super,świetny weekend polecam Wam super,świetny film który niedawno oglądałam a mianowicie "Bóg nie umarł" ~"God's not dead ". Opowiada on o studencie (Shane Harper) , zagłębionym w swojej wierze,bardzo jej oddany.Jego przekonania podważa niejaki profesor Radisson (Kevin Sorbo) .Film ten wywołał we mnie wiele pozytywnych wrażeń, jest on bardzo wzruszając i w ogóle musicie go obejrzeć :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz